Opisując tę technikę, należy ostrzec ludzi o słabej psychice, aby nie przesadzali z nią. Jeżeli uznają, że w swoich wyobrażeniach odnajdują jedyny azyl i szczęście, że technika wizualizacji jest remedium na ich życiowe problemy, ich psychika może zamknąć się na inne zmiany. Nie chodzi nam przecież o zamianę jednego więzienia na inne. Chcemy z tego więzienia, jakim jest nasze życie, wyzwolić się, wyjść na wolność i w końcu zacząć cieszyć się nim. Życie w iluzji na dłuższą metę będzie dla nas niekorzystne i może doprowadzić nawet do choroby psychicznej (schizofrenia, podwójna osobowość, neuroza, a nawet psychoza). Należy pamiętać, że jest to tylko technika, środek transportu, który ma nas doprowadzić do celu. Wizualizacja nie może stać się celem samym w sobie. Nie skupiajmy się zanadto na niej, ale uzbrojeni w inne jeszcze narzędzia, stańmy odważnie naprzeciw swoich problemów i realnie rozwiązujmy je. Tylko w ten sposób możemy wyzwolić się ze swojego życiowego bagna.
Ostatnia uwaga, jaką podajemy, dotyczy w zasadzie tego, o czym mówiliśmy już w poprzednich rozdziałach. Przypominamy więc jeszcze raz, że technikę wizualizacji, jak i każdą inną, należy stosować tylko do wyzwalania pozytywnej energii. Zastrzeżenie to, z racji swej wyobrażeniowo-obrazowej mocy, szczególnie dotyczy właśnie wizualizacji. Gdybyśmy używali tych technik do wyzwalania negatywnych energii, w postaci, chociażby wyobrażeń lub myśli o czymś złym, negatywnym, wtedy na poziomie duchowym, otwieramy wrota przed naszym wrogiem, szatanem i demonami. Jeżeli wyczują w nas przychylność lub przyzwolenie na zło, wtedy pojawią się w naszym życiu niechybnie i bagno, w którym jesteśmy, jeszcze bardziej się pogłębi. Dla tych, którzy nie wierzą w szatana bardzo ważna informacja w tym miejscu, że nie jest to nauka tylko religijna, duchowa. Rzeczywiście, jest w tym coś takiego, że gloryfikując zło lub rozmyślając o nim, sprowadzamy na siebie realne problemy i z pewnością cieszyć się spokojnym życiem nie będziemy. Naukę tę odnajdujemy więc także w metafizyce, okultyzmie, psychologii, ale także w życiu codziennym, patrząc na siebie lub innych, którzy emanują negatywną energią. Nie wiodą oni przecież spokojnego, szczęśliwego życia. Należy więc skorzystać z rad zawartych wcześniej i unikać wszystkiego, co ma, choć cień zła w sobie, szczególnie jeżeli wypływa to z naszego wnętrza.
Polecane e-booki:
Zapoznaj się z innymi artykułami. Przejdź do zakładki Spis artykułów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz