MODLITWA O UWOLNIENIE
Panie, Ty jesteś wielki
Ty jesteś Bogiem,
Ty jesteś Ojcem
Ty jesteś Bogiem,
Ty jesteś Ojcem
Ciebie prosimy przez wstawiennictwo i pomoc archaniołów Michała, Rafała i Gabriela, aby nasi bracia i siostry zostali uwolnieni od złego ducha, który uczynił ich niewolnikami. Wszyscy święci, przyjdźcie nam z pomocą.
Od niepokoju, smutku, obsesji,Ciebie prosimy, uwolnij nas, Panie.
Od nienawiści, nierządu, zawiści,Ciebie prosimy, uwolnij nas, Panie.
Od myśli o zazdrości, gniewie, śmierci,Ciebie prosimy, uwolnij nas, Panie.
Od wszelkiej myśli o samobójstwie i poronieniu dziecka,Ciebie prosimy, uwolnij nas, Panie.
Od popadania w rozwiązłość cielesnąCiebie prosimy, uwolnij nas, Panie.
Od rozbicia rodziny, od wszelkiej złej przyjaźni,Ciebie prosimy, uwolnij nas, Panie.
Od wszelkiej formy czarów, uroków, guseł i od wszelkiego zła ukrytego,Ciebie prosimy, uwolnij nas, Panie.
Panie, który powiedziałeś pokój zostawiam wam, pokój mój wam daję
przez wstawiennictwo Dziewicy Maryi, uwolnij nas od wszelkiego przekleństwa i spraw, abyśmy cieszyli się Twoim pokojem.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
przez wstawiennictwo Dziewicy Maryi, uwolnij nas od wszelkiego przekleństwa i spraw, abyśmy cieszyli się Twoim pokojem.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
MODLITWA WYZWOLENIA
Panie Jezu Chryste!
Uznaję Cię moim Stwórcą, Zbawcą, Panem i Królem!
Ty wziąłeś na siebie moje grzechy i umarłeś za mnie na krzyżu, a trzeciego dnia zmartwychwstałeś, teraz zaś przekazujesz przebaczenie przez swój Kościół w Sakramencie Pokuty i Pojednania. Dziękuję Ci Panie Jezu za to, co uczyniłeś dla mnie i dla całej ludzkości.
Swoim posłuszeństwem dla woli Ojca niebieskiego, zwyciężyłeś pysznego szatana i wyzwoliłeś nas z jego niewoli.
Wysławiam Cię i uwielbiam, o Boże, nieogarniony w swej miłości, dobroci i miłosierdziu.
Maryjo Niepokalana, święty Michale Archaniele, mój Aniele Stróżu, wszyscy Aniołowie i Święci, a zwłaszcza nasi Patronowie, dopomóżcie mi w wysławianiu Boga, który mnie kocha, przebacza moje grzechy i daje Siebie na duchowy pokarm dla mej duszy!
Przepraszam Cię, Panie Jezu, za tak ospałe i oziębłe dawanie odpowiedzi na Twoją miłość i za to, że nie otwieram się w pełni na działanie Ducha Świętego, na przyjęcie Twoich łask, nie korzystam w pełni z władzy i mocy, której mi udzieliłeś do pokonania szatana i złych duchów.
Żałuję, Panie, że wiele razy uległem ich kłamstwu i nie wykonywałem Twoich nakazów i przykazań. Przebacz mi, mój Zbawicielu! Chce odtąd całkowicie należeć do Ciebie, bowiem wszystko mogę w Tobie, Który mnie umacniasz!
Wyrzekam się szatana i jego nieposłuszeństwa, kłamstwa i samowystarczalności.
Wyznaję, że bez Ciebie, Panie, nie mogę uczynić nic dobrego. Dlatego licząc na Twe miłosierdzie i na osłonę Twojej najdroższej Krwi, na wstawiennictwo Twej Najświętszej Matki Maryi i mojej duchowej Matki, na pomoc świętego Michała Archanioła, mego Anioła Stróża, wszystkich Chórów anielskich i wszystkich Świętych, nakazuje ci szatanie:
+ Odejdź ode mnie aż na dno piekła i nie wracaj więcej!
+ Odejdź od moich bliskich, (od mego męża, żony, syna, córki, moich dzieci), moich krewnych, sąsiadów, przyjaciół i znajomych!
JEZUS CHRYSTUS jest moją siłą i mocą!
Wierzę w Ciebie, Panie Jezu i chcę zawsze należeć do Ciebie!
W imię Jezusa + rozkazuję wam przeklęte duchy:
Odejdźcie ode mnie i od moich bliskich!
Odejdźcie duchy pychy, nieczystości i zazdrości!
Odejdźcie ode mnie i od moich bliskich!
Odejdźcie duchy pychy, nieczystości i zazdrości!
Mocą Chrystusa + nakazuję ci:
Odejdź ode mnie i od moich bliskich szatanie gniewu, obżarstwa, pijaństwa i lenistwa! Idź precz, duchu nienawiści, rozłamów i przemocy!
Strącam cię na dno piekła!
Należę do mego Zbawcy i Pana Jezusa Chrystusa! ON przelał za mnie swoją Krew. Jego na wieki chcę wysławiać i uwielbiać, i Jemu dziękować!
Panie Jezu, ulecz wszystkie rany mojej duszy i mojego ciała!
Uzdrów rany mego niemowlęctwa i dzieciństwa, rany młodości i wieku dojrzałego.
O mój Zbawicielu! Chcę odtąd używać mego zdrowia i wszystkich moich sił do czynienia dobra i do zachowania Twoich świętych przykazań.
Dziękuję Ci za to, że mnie miłujesz odwieczną miłością, że uzdrawiasz i umacniasz całą moją osobę. Razem z Maryją Niepokalaną, ze świętym Michałem Archaniołem, z Aniołami i wszystkimi Świętymi, chcę wysławiać Twoje imię: Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu. Jak było na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
(Za zgodą Kurii Diec. Warszawsko-Praskiej z dnia 08.04.1998 r. nr 401/K/98 - do prywatnego odmawiania)
UWAGA:
W powyższych modlitwach często występuje znak plus: +. Oznacza on, że w tym miejscu należy się przeżegnać.
Powyższe modlitwy zazwyczaj stosowałem zamiennie albo jedną, albo drugą, przez kilka dni, kiedy duchowo uznałem, że tyle wystarczy. W obu przypadkach demony się wycofały, choć nie od razu, gdzieś tak po tygodniu. Być może wynikało to z faktu, że były one częścią "większego planu" jakim jest rozwój duchowy. Ja akurat miałem do czynienia z demonami, na które natrafia się w drodze do Boga, ale można dostać się pod ich działanie także poprzez złe życie lub swoją otwartość i przyzwolenie na zło. Wtedy, korzystając niejako z zaproszenia, zjawiają się w życiu człowieka różnej maści demony, nie tylko te, które dręczą ludzi zmierzających do Pana Boga. Za każdym razem najlepszą bronią są egzorcyzmy proste, połączone oczywiście z poprawą swego zachowania.
Polecane e-booki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz