Jakie problemy najczęściej zaobserwujemy? Oprócz tych przedstawionych powyżej, zazwyczaj towarzyszyć będą nam także i takie:
- zniechęcenie do życia,
- nienawiść do ludzi lub do świata,
- pragnienie śmierci,
- złość,
- agresja,
- psychiczny ból, wręcz krwawiące rozdarcie duszy,
- złe relacje z innymi ludźmi,
- nerwica,
- brak radości życia,
- czujemy się nieszczęśliwi,
- źle myślimy o innych,
- otoczenie nas nie akceptuje, wyśmiewa się i dokucza nam bez powodu,
- nie odczuwamy w sobie miłości, ani innych pozytywnych uczuć,
- nie mamy ochoty na nic, na żadne działanie, żadną aktywność życiową,
- koszmary senne lub sny o negatywnym zabarwieniu,
- jesteśmy jak kipiący wulkan. Nie jesteśmy w stanie go ugasić,
- najlepiej czujemy się w domu. Nie chcemy nigdzie wychodzić ani z nikim się spotykać,
- czujemy wewnętrzną pustkę,
- stres zalewa nasz organizm swoimi toksynami, nawet wtedy, gdy nie ma sytuacji stresującej,
- odczuwamy monotonię życia,
- negatywne uczucia i emocje zżerają nas od środka,
- nasze życie to pasmo niepowodzeń,
- apatia oraz ogólny paraliż psychiczny,
- nie akceptujemy siebie,
- natrętne, negatywne myśli,
- negatywne wspomnienia z przeszłości.
2. Znalezienie źródła problemu.
Znalezienie źródła problemu bez wiedzy psychologicznej to dla zwykłego człowieka trudne zadanie. Niektóre problemy są blisko swoich źródeł, nie trudno je więc rozpoznać i powiązać. Najtrudniej jest z tymi ukrytymi głęboko w nas, które nie oglądały światła dziennego od wielu, wielu lat. Jak wspominaliśmy w poprzednim podrozdziale psychika, nie mogąc sobie z nimi poradzić wyparła je ze świadomości. Nie musimy tak bardzo przejmować się tym. Naprawmy to, co jesteśmy w stanie naprawić. To pomoże nam zyskać nową siłę i nowe narzędzia do dalszej terapii.
Pamiętajmy o tym, że człowiek jest bardzo skomplikowaną całością psycho-fizyczno-duchową. Poprawiając jedną z tych sfer wpływamy jednocześnie na poprawę pozostałych sfer, które z kolei tworzą dla nas nowe, bardziej rozbudowane możliwości, które możemy wykorzystać do naszych dalszych działań. Rozwiązując problem w jednej sferze możemy niejako przez przypadek usunąć źródło innego problemu, nawet jeżeli nie udało się go nam zidentyfikować. Najwięcej korzyści w tej materii odniesiemy rozwijając swoją duchowość. Jest to największa siła jaką możemy użyć przy zmianie swojego życia.
Średnio zaawansowany poziom duchowy sprawia, że problemy same od nas odpadają, podobnie jak dojrzałe owoce z drzewa, kiedy się nim potrząśnie. Jeżeli przy okazji uda się nam zaskarbić sobie łaskę Boga, to jesteśmy na najlepszej i najszybszej drodze do zmiany swego życia w trwałe, niekończące się szczęście. Cały czas powinniśmy się więc rozwijać w każdej z tych trzech sfer. Tylko wtedy osiągniemy trwałe szczęście. Zmiana życia jest tylko podstawą, punktem wyjścia. Równolegle z tym powinniśmy zmieniać także i siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz