Polecane e-booki:

Polecane książki (Kliknij w okładkę, aby przeczytać opis):

darmowe e-booki    darmowe e-booki    darmowe e-booki    darmowe e-booki    darmowe e-booki    darmowe e-booki         

wtorek, 7 października 2014

Brak rozwoju duchowego w dzisiejszych czasach

Ludzie odsunęli się całkowicie od tego, co jest duchowe. W dzisiejszych czasach rządzi tylko pieniądz, kariera, sława..., brakuje każdemu czasu na cokolwiek poza tym. Ludzie, którzy mówią o samodoskonaleniu się, o rozwoju, postrzegani są jak osoby z innej planety i często są wyśmiewane.

     Z pokolenia na pokolenie duchowość w tzw. normalnych ludziach spada. Przyczyn jest oczywiście wiele, jak na przykład przytłoczenie życiem codziennym, ciężką lub długą (ponad 12 godzin dziennie) pracą, brakiem jakiejkolwiek aktywności umysłu i mentalności, czy chociażby duchowym lenistwem i konformizmem.

     Rozwój duchowy, czy chociażby nawet osobisty, wymaga aktywności, działania i często zapierania się siebie (lenistwo, egoizm, egocentryzm itp). O wiele lepiej przecież rozłożyć się z piwem przy telewizorze (chociażby po ciężkiej pracy), niż męczyć się ze zmianą siebie i swojego życia.

     Poza tym wielu ludziom nie przyjdzie nawet do głowy, że można cokolwiek zmienić w sobie. Uważają, że tacy po prostu są i trudno: trzeba ich kochać takimi, jacy są. To oczywiście błąd, ponieważ człowiek powinien rozwijać się i doskonalić przez całe życie. Tego wymaga chociażby nasza chrześcijańska wiara. Można tu zacytować jedno z jej przesłań: Poznajcie Prawdę (w tym przypadku prawdę o sobie), a Prawda was wyzwoli. Jeżeli ktoś nie zastanawia się nad sobą, nad swoim życiem, to nie będzie też widział potrzeby doskonalenia się. Samoświadomość to podstawa, a wielu ludzi żyje tak, jakby byli bezrozumnymi robakami.

     Przykre to, ale co zrobić... Nie sposób ich zmienić, uświadomić im ich nicość, bo w ogóle nie rozumieją o co nam chodzi, jakby byli z zupełnie innej planety. Sam jestem w swoim otoczeniu nazywany dziwakiem dlatego, że nie jestem taki, jak oni. Nie zrażam się tym, ponieważ widzę, że moje działania przynoszą efekty i żyję sobie spokojnie, w przeciwieństwie do nich. Oni jednak nie pojmują, że ich problemy biorą się z tego, że nie zajmują się swoim życiem. Jak to się mówi: Każdy jest kowalem swojego losu...

     Dużym problemem jest zawsze lenistwo duchowe, które -nie wiedzieć czemu- Kościół katolicki nie zwalcza u wiernych. Wiedza ta oczywiście jest w nauce Kościoła dostępna, ale skoro wierny nie interesuje się swoją wiarą, więc i nic nie będzie w sobie zmieniał, bo uważa, że nic złego dla swojej duchowości nie robi.

     Rozwój duchowy jest dla wszystkich, ale, ponieważ trzeba zwalczyć właśnie owe lenistwo duchowe i mocno zaangażować się, wyjść mentalnością poza życie przyziemne, więc i chętnych na to jest niewielu. Nie bez powodu dawny mistrz czy guru brał sobie tylko jednego ucznia, względnie tylko kilku.

Polecane e-booki:

    Zapoznaj się z innymi artykułami. Przejdź do zakładki Spis artykułów.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecane e-booki:

e-booki   e-booki   e-booki   e-booki